jFontSize
A- A A+

13 czerwca kl. I d na kilka godzin „zagubiła się” w Pawilonie Czterech KopułMuzeum Narodowego we Wrocławiu, choć do stolicy Dolnego Śląska wyruszyła pod opieką trzech nauczycielek: p. I. Juźwy, p. R. Dudy, p. J. Waksmundzkiej. Na szczęście bardzo pomocna w wędrówce po labiryncie sztuki współczesnej okazała się pani Ania Chmielarz (absolwentka II LO w Świdnicy), która – niczym Ariadna – dała uczniom pewne wskazówki: zaproponowała zebranie 20. „karteczek” z informacjami o ekspozycji.

W zawiłych korytarzach „Białego Pawilonu” humaniści odkrywali arcydzieła XX i XXI wieku, a wśród nich m.in. obrazy Witkacego, W. Strzemińskiego, A. Wróblewskiego, T. Brzozowskiego, J. Nowosielskiego, asamblaże T. Kantora czy W. Borowskiego, instalacje W. Hasiora i J. Kaliny, metalowe reliefy Z. Beksińskiego, rzeźby A. Szapocznikow i słynne abakany. Duże wrażenie na grupie zwiedzających zrobiły linoryty J. Gielniaka, które ułożyły się w ciąg niezwykłych opowieści o samotności i przemijaniu.

Niektórzy uczniowie dodatkowo pokonali przeszkody w labiryncie wirtualnym, a w nagrodę stworzyli własne dzieła sztuki, poświęcone uniwersalnym tematom, takim jak miłość czy czas. W końcu wielcy artyści też od czegoś zaczynali.

01.jpg02.jpg03.jpg04.jpg05.jpg06.jpg07.jpg08.jpg09.jpg10.jpg11.jpg12.jpg13.jpg14.jpg15.jpg16.jpg17.jpg