jFontSize
A- A A+

Jeśli prawdziwym powodem napisania poematu „Bal w Operze” był sprzeciw Tuwima wobec rodzącego się w latach trzydziestych faszyzmu, to naszym, Alchemii, impulsem do wybrania tego tekstu jest wpisana w ten pamflet niezgoda na zezwierzęcenie obecnego świata, pełnego pogoni za władzą, pieniądzem, seksem czy kiczowatością.

Dla teatru doskonałym materiałem jest zestawianie obok siebie nastroju wysokiego z niskim, patosu z trywialnością, a tak się dzieje we wszystkich jedenastu częściach tego poematu z 1936 roku.

Całość utworu nie jest możliwa dla Alchemików do wystawienia, dlatego też skupiono się na wybranych  fragmentach, które zawierają w sobie określoną muzyczność, ton błazenady, żartu i obrazy całkowicie fantastyczne, z pogranicza snu.

Świat groteski, absurdu, wyrazistości przekazu, pełen inwektyw, potocyzmów, makaronizmów utrzymanej w konwencji nieustannej zabawy i tytułowego balu jest świetnym materiałem do pracy warsztatowej dla ekspertów od dźwięku (Strycharski), ruchu (Dajewski) i techniki aktorskiej (Chrząstowski).

Czy owocem tych działań będzie spektakl – satyra ujęta w groteskę o katastroficznym wymiarze, zgodną z duchem autora „Balu”, przekonamy się w dniu kolejnej, alchemicznej premiery.

Zapraszamy – 20 czerwca, na godz.19.00 do sali teatralnej SOK, wówczas też rozstrzygniemy konkurs SZTUKA TEATRALNA.

ZAPRASZAMY!