jFontSize
A- A A+

Kto powiedział, że tylko najmłodsi wierzą w świętego Mikołaja? Klasa 1d udowodniła, że potrafi w niezwykły sposób uczcić to na pozór dziecinne święto.

Słonecznego poranka najmłodsze pokolenie humanistów zjawiło się w szkole w nietypowych przebraniach. Czerwone czapki z białymi pomponami zauważył chyba każdy licealista.

Pierwsza ‘de’ starannie zaplanowała ten dzień: pojawił się prawdziwy Mikołaj, któremu towarzyszyły renifer oraz przeurocze śnieżynki. Wszyscy uczniowie zostali obdarowani cukierkami, oczywiście nie za darmo! Już najmłodsi wiedzą, że najpierw trzeba spełnić postawione przez Mikołaja wymagania. Zadanie nie należało do najłatwiejszych, ale dzielni licealiści wcale się nie przerazili. Otóż wymagający pan z siwą brodą poprosił ich o wyrecytowanie dowolnie wybranego wierszyka lub zaśpiewanie świątecznej piosenki. Udało się! Nie był to koniec atrakcji, gdyż uczniowie starannie przygotowali się do wizyty tak nietypowego gościa. Podarowali mu pyszne ciasto marchewkowe, z którego słyną uczennice 1d. Mikołaj, mile zaskoczony tą niespodzianką, obiecał, że za rok również pojawi się w murach II LO w Świdnicy.

Spędzenie tego dnia w ten właśnie sposób spodobało się chyba wszystkim.

Tak komentuje mikołajkowe wydarzenia humanistka z klasy pierwszej: „ Podobała mi się reakcja innych klas, gdy wręczaliśmy cukierki. Wszyscy byli bardzo zaskoczeni, reagowali spontanicznie, śpiewali świąteczne piosenki.” (Kasia S., 1d).

Tekst: M. Szkarłat

01.jpg
02.jpg
03.jpg