jFontSize
A- A A+

Na początku była... sala gimnastyczna. Zbudowano ją na potrzeby miasta w roku 1901. Zgodnie z poglądem, że prawidłowy rozwój człowieka musi być połączony z ćwiczeniami fizycznymi, szkoły lokowano wówczas w sąsiedztwie obiektów sportowych. I tak nowo wybudowana Ewangelicka Żeńska Szkoła Ludowa została usytuowana w odległości zaledwie parudziesięciu metrów od istniejącej już miejskiej sali gimnastycznej, natomiast teren wokół szkoły zagospodarowano pod boisko, place zabaw, a nawet mały warzywniak.

Budynek szkoły wzniesiono na przełomie lat 1902/1903 na terenach zniwelowanego po 1867 roku Fortu Wodnego, jednostki obronnej ciągu XVIII-wiecznych fortyfikacji. Grunt był grząski i podmokły, toteż przy stawianiu fundamentów użyto 258 żelbetowych  pali wbijanych na głębokość 7 metrów. Budynek, zorientowany na osi północ – południe, zbudowany został z czerwonej cegły licówki. Mieścił on 12 przestronnych sal i pomieszczeń klasowych, pokoje: nauczycielski, konferencyjny i gabinet rektora, nowoczesne, jak na tamte czasy, sanitariaty oraz aulę. Jej ściany pokrywała boazeria, która, niestety, nie przetrwała do dzisiaj. Pozostałością po tym okresie są zachowane do chwili obecnej secesyjne witraże o motywach roślinnych.

Jeszcze na etapie szkicowania projektu, ze względu na gwałtownie rosnącą liczbę uczniów w świdnickich szkołach, zakładano możliwość rozbudowy obiektu o dwa skrzydła. Na początku lat 30. bryła budynku szkoły została powiększona o skrzydło południowe, w którym znajduje się obecne wejście główne. Szpadel wbito w ziemię jeszcze zimą 1930 roku, aby niecałe półtora roku później, 7 kwietnia 1932, z udziałem miejskich oficjeli, świętować oddanie skrzydła do użytku. Całość utrzymana jest w duchu modernizmu, z centralnie usytuowanym portykiem oraz prowadzącymi do niego szerokimi, granitowymi schodami rozdzielnymi. Portyk dzielony jest jedną kolumną z ciekawą okładziną ceramiczną – motyw znaków zodiaku oraz dwa putta umieszczone centralnie na wewnętrznych ścianach. Do budynku wiodły dwie pary drzwi frontowych. Elewacja zyskała tynk w kolorze terakoty, przez co dobrze komponuje się z pruską cegłą licową starego budynku.

W piwnicach budynku ulokowano szkołę gospodarstwa domowego, na pozostałych kondygnacjach znajdowało się 12 pomieszczeń klasowych. Wewnątrz, na wysokim parterze, umieszczono ścienną fontannę z podobizną Pestalozziego, patrona szkoły od 1929 roku.

Na krótko przed wybuchem II wojny światowej, po wprowadzeniu koedukacji, dziewczęta zaczły się uczyć w modernistycznym skrzydle południowym, a chłopcy w budynku starej szkoły. Korytarze łączące obie te części zostały przegrodzone. Prawdopodobnie od lutego 1945 roku mieścił się tu szpital wojskowy.

Budynek w niezmienionej formie stoi po dziś dzień. Warto wspomnieć, że w latach 60. czyniono starania w Miejskiej radzie Narodowej o budowę północnego skrzydła szkoły. Stosowny wniosek sygnowany był nazwiskiem Janiny Tołłoczko, dyrektorki II LO.

Tekst z publikacji Nasza wieczorówka –  wydawnictwa z okazji 65-lecia LO dla Dorosłych w Świdnicy