jFontSize
A- A A+

W dniach od 28 września do 3 października dziewięcioosobowa grupa uczniów II Liceum Ogólnokształcącego w Świdnicy (Martyna Jabłońska, Joanna Tokarska, Kamila Olszańska, Weronika Mystek, Magda Rajtar, Agata Hodij, Mateusz Stadnik, Tomek Olipra, Piotr Szymonowicz) wraz z opiekunami (Iwona Juźwa, Jacek Iwancz) odwiedziła King Edward VI Camp Hill School w Birmingham. Uczniowie przedstawili prezentację o szkole i naszym regionie. Dyrektor, nauczyciele i uczniowie brytyjskiej szkoły docenili nienaganny język angielski w wykonaniu naszych uczniów.

Spotkanie w Anglii to druga część wymiany. Uczniowie, którzy pojechali do Birmingham, wcześniej w marcu gościli anglików w swoich domach. Teraz zarówno uczniowie i nauczyciele mieli okazję poznać zwyczaje panujące w angielskich domach, mieszkając w nich kilka dni. Była to już czwarta wymiana ze szkołą z Birmingham.

II Liceum Ogólnokształcące systematycznie współpracuje ze szkołami zagranicznymi, przede wszystkim z Anglii i Włoch. Już w tym miesiącu grupa uczniów II LO wyjedzie do włoskiego liceum naukowego w Rieti. A w 2012 roku znów wyjazd do Birmingham i prawdopodobnie Werony. Wymiana młodzieży do doskonała okazja do wzajemnego poznania się młodych ludzi, uczestniczenia w lekcjach w zagranicznych szkołach, spędzania czasu we włoskich i angielskich rodzinach.

Tekst: Jacek Iwancz

Poniżej wrażenia spisane przez Martynę Jabłońską (kl. II b):

Kilka dni temu nadeszła długo wyczekiwana chwila naszego wyjazdu do Birmingham, jako rewizyty naszej dziewiątki (Asia Tokarska, Kamila Olszańska, Weronika Mystek, Magda Rajtar, Agata Hodij, Mateusz Stadnik, Tomek Olipra, Piotr Szymonowicz i ja) w King Edward VI Camp Hill School for Boys. Dziewięciu anglików odwiedzało nas w Polsce w marcu tego roku, natomiast teraz po pół roku mieliśmy okazję spotkać się ponownie. Podekscytowani podróżą do Anglii i ponownym spotkaniem z przyjaciółmi, w środę wieczorem wsiedliśmy w samolot, i po krótkim locie znaleźliśmy się w Anglii- kraju tak odmiennym, ale bardzo bliskim naszym sercom :)

Chcielibyśmy wszyscy podzielić się z Wami wrażeniami, opiniami i emocjami związanymi z naszym wyjazdem i zachęcić do brania udziału w kolejnych wymianach.

' Ta wymiana była dla nas wspaniałym doświadczeniem. Podczas pobytu każdy z nas nawiązał nowe znajomości, poznał inna kulturę oraz kawałek wspaniałego kraju jakim jest Anglia. Również ciekawym doświadczeniem było zobaczenie jak wygląda przeciętny dzień ucznia w szkole oraz dzień rodziny angielskiej.' - Tomek

Dwa pierwsze dni spędziliśmy w szkole, biorąc udział w zajęciach, odwiedzając lekcje różnych przedmiotów (np. chemia, matematyka, fizyka, literatura angielska, muzyka, biologia, general studies, religious studies, buissness studies).

Szkoła, pomimo że uczy się w niej ok 700 chłopców wydaje się bardzo przytulna, a jej uczniowie bardzo przyjaźni i mili. W piątek czekało mnie i Magdę małe wyzwanie- prowadziłyśmy prezentację naszego regionu i szkoły w języku angielskim, pomimo stresu, wydaje nam się że wypadłyśmy dobrze i zostałyśmy zrozumiane :) Popołudniami zwiedzaliśmy Birmigham i spotykaliśmy się wszyscy razem, żeby nie tracić żadnej cennej minuty z tego wyjazdu.

' Wyjazd do Anglii był naprawdę ciekawym przeżyciem. Poznaliśmy wiele osób z całkiem różnych grup etnicznych, dzięki czemy mogliśmy dowiedzieć się nieco o ich zwyczajach i tradycjach. W dodatku odwiedziłam kilka naprawdę ciekawych miejsc- między innymi zobaczyłam wieżę, która była inspiracją do jednej z powieści Tolkiena. A do tego lot samolotem- widok na East Midlands nocą z góry- bezcenne' - Agata

W sobotę, zmęczeni ale szczęśliwi, wyruszyliśmy na wycieczkę do Londynu, i tak po krótkiej podróży pociągiem znaleźliśmy się w stolicy. Nienaturalna jak na stereotypową, angielską pogodę fala ciepła sprawiła że zwiedzanie było męczące, ale nie pozwoliliśmy temu zniszczyć naszego nastroju. Odwiedziliśmy katedrę św. Pawła, Tower Bridge, Parlament z Big Benem, spacerowaliśmy nad Tamizą i spędzaliśmy wolny czas na Trafalgar Square. Po mieście poruszaliśmy się metrem, a także płynęliśmy statkiem :) Kiedy wsiedliśmy do powrotnego pociągu, żałowaliśmy, że nie dane nam było spędzić więcej czasu w tym wspaniałym miejscu.

W niedzielę, jako ze był to ostatni dzień, postawiliśmy na integrację i zostaliśmy w Birmingham wszyscy razem. Robiąc zakupy, grając w billarda i jedząc wspólną kolacje spędzaliśmy ostatnie chwile razem.

Tekst: Martyna Jabłońska

01.jpg
02.jpg
03.jpg
04.jpg
05.jpg
06.jpg
07.jpg
08.jpg
09.jpg
10.jpg
11.jpg
12.jpg
13.jpg
14.jpg
15.jpg
16.jpg
17.jpg
18.jpg
19.jpg
20.jpg
21.jpg
22.jpg
23.jpg
24.jpg
25.jpg
26.jpg
27.jpg
28.jpg
29.jpg
30.jpg
31.jpg