Oto niektóre opinie uczestników X ZJAZDU ABSOLWENTÓW II LO, czyli co można było usłyszeć w sali nr 46:

p. prof. ELŻBIETA PIETRZYK ( wieloletnia zastępczyni dyrektora, biolożka, wychowawczyni) stwierdziła, że została otoczona wielką serdecznością i opieką przez uczniów i nauczycieli naszej szkoły. Podobał jej się program artystyczny i uzdolnionych uczniów z Dwójki, i nauczycielek z SHOW GIRLS. Miała okazję porozmawiać z wieloma rocznikami i miło jej było być z nami.

p. JANUSZ ZAGÓRSKI (ufolog, dziennikarz, współtwórca NIEZALEŻNEJ TELEWIZJI) był zachwycony swobodną atmosferą na zjeździe w szkole, którą odwiedził z radością po 40 latach! Zdziwił się, że pamiętają go dawni nauczyciele. P. dyr. B. Wojskowicz ma nadal w pamięci jego sukcesy sportowe w biegach! Obszedł stare kąty w szkole i wzruszył się szczerze. Obiecał solennie, że wróci do nas z ciekawym wykładem…

p. MAREK SMÓŁKA (dziennikarz Radia Zet, aktor, podróżnik) rozpoczął uroczystość w auli swym aksamitnym, radiowym głosem i był przejęty swym zadaniem. Cieszyło go spotkanie koleżanek z klasy, ale też miło mu się rozmawiało z nauczycielami, którzy wspominali niektóre psikusy byłego ucznia humany. Na balu bawił się świetnie i miał wyrzuty sumienia , że to jego pierwszy zjazd. Zapewniał, że teraz co 5 lat będzie powracać.

p. MARTA ŻYWICKA - HAMDY( dziennikarka, autorka projektów związanych z Kościołem Pokoju w Świdnicy) w sali swej wychowawczyni i polonistki, Marioli Mackiewicz, czuła się, jak zwykle, swojsko i przybyła ze swymi córeczkami- bliźniaczkami( Melą i Mią),a towarzyszyła jej koleżanka z klasy p. IZA KOMUDA – WONG. Iza przyleciała z Irlandii, by pobyć z nami i cieszyło ją to, że w sali od polskiego wiszą jej zdjęcia, a wspomnienia same wracają w takim miejscu. Do tak zacnego grona dołączył ich kolega z klasy p. WOJCIECH KORYCIŃSKI, polonista, co prawda, w ILO, ale to przecież nasz człowiek bez dwóch zdań. Autor kryminałów, których akcja toczy się w Świdnicy, przyszedł zobaczyć swą ławkę, którą dzielił z KONRADEM MARSZAŁKIEM, dziś aktorem w TEATRZE RAMPA w Warszawie. Także ALICJA I MAREK ŻYWICCY uczestniczyli w tym prawie rodzinnym spotkaniu jako dziadkowie bliźniaczek, rodzice Marty i nasi absolwenci, a przy okazji i małżeństwo, które II LO trochę zeswatało.

p. AGNIESZKA OSTROWSKA ( nasza niegdysiejsza olimpijka – polonistka, z dawnej klasy p. prof. Agnieszki Grymek, a więc z mat.- infu) przybyła świetnie przygotowana gastronomicznie i przy zaimprowizowanym zręcznie stoliku, wraz ze swą koleżanką Karoliną, podejmowała gości zaglądających do sali. A przy okazji zgrabnie żonglowała cytatami z Broniewskiego i przypominała zabawne sytuacje z lekcji polskiego.

p. MARIUSZ KĘDZIERSKI (grafik, artysta plastyk, człowiek przełamujący ograniczenia) też nie zapomniał o szkole i zawsze chętnie tu powraca, bo miał w nauczycielach wielkie wsparcie, a i szkoła żyje jego sukcesami i nagrodami, które zdobywa w międzynarodowych konkursach.

Byli jeszcze uczniowie z Klasy G, czyli MAŁGOSIA KOZŁOWSKA, wyglądająca od zawsze dziewczęco, i ADAŚ PAŁAC i MICHAŁ KOWALSKI, którzy stęsknili się za szkołą, choć już zmężnieli i pozakładali rodziny. Odwiedziła nas też z córeczkami dawna MISS II LO SYLWIA KUBOWICZ i zorganizowała sesję zdjęciową aż 3 pokoleń, bo i jej mama nas zwizytowała. Nie zabrakło też młodego kapłana KAROLA JANIKA, który odprawiał Mszę Świętą w tym szczególnym dniu.

Warto zarejestrować te ulotne chwile, bo radość ze spotkania po latach była udziałem nas wszystkich. A cieszy to, że nasze liceum wywołuje tak pozytywne odczucia, co starała się oddać Mariola Mackiewicz z sali nr 46.

• Poprzedni artykuł
• Następny artykuł